Close

Jaki ojciec, taki syn

Eric rozpoczął pracę w Etteplan (DDcom w Holandii został przejęty przez Etteplan w 2022 roku) w 1981 roku jako Ilustrator Techniczny (2D) - "Od deski kreślarskiej do komputera, wiele rzeczy zmieniło się przez te lata i ciekawie było to obserwować. Technologia sprawiła, że praca stała się bardziej kreatywna, a po 40 latach ostatnie przejęcie po raz kolejny zapoczątkowało zmiany" - wspomina Eric, prywatnie ojciec trójki dzieci, w tym Charliego, z którym w Etteplan tworzą dynamiczny duet. 

Charlie rozpoczął pracę w Etteplan (dawny DDcom) w 2012 roku - ponad 10 lat temu. "Rok przed studiami zapoznałem się z tajnikami Ilustracji Technicznej. Postanowiłem, że to będzie mój kierunek, dlatego postawiłem na edukację i pracę związaną z ilustrowaniem. Po studiach wróciłem do DDcom, aby rozpocząć swoją karierę w zawodzie" - mówi Charlie. Zaczynał od ilustracji technicznej 2D, a kiedy budowano dział związany z ilustracjami 3D, Charlie został poproszony o dołączenie, co też uczynił. "Całą swoją wiedzę w tym zakresie zdobyłem od moich kolegów" podkreśla Charlie. Natomiast Eric był tym, który nauczył Charliego rysować od najmłodszych lat.

Po przejęciu firmy, zarówno Eric jak i Charlie byli podekscytowani ze względu na nowe osoby, jak i nowe możliwości, jakie może zaoferować duża, międzynarodowa firma. "Jesteśmy teraz częścią większej firmy z większą wizją. A mając tu ze sobą Charliego (syna) lubię jeszcze bardziej swoje miejsce pracy" mówi Eric. Obydwoje traktują siebie jak kolegów, tylko że znają się nieco lepiej. "Ja go wychowałem, ale teraz jego kolei, żeby nauczyć mnie nowych rzeczy!"- śmieje się Eric do swoich kolegów. "Charlie zawsze był kreatywny. Dużo rysował, albo budował coś z klocków Lego. Jestem bardzo zadowolony, że poszedł za tym, co lubi robić. Teraz widzę go prawie codziennie i to jest ogromny plus" - dzielił się Eric.

Praca z rodziną może być trudna, ale radą Charliego jest postawienie na szczerość oraz zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. "W komunikacji jesteśmy bardzo bezpośredni. Stawiamy na szczerość względem siebie oraz innych współpracowników. W taki sposób budujemy zaufanie" - podkreśla Charlie. Co więcej, warto dobrze się bawić. Żartowanie wokół pomaga rozładować stres, stworzyć pozytywne i podnoszące na duchu środowisko pracy, a nawet motywować do działąnia. "Bądź profesjonalny, szanuj granice i wiedz, kiedy można żartować" - podsumował Charlie.

Przejęcie przez Etteplan spowodowało pewne zmiany w biurze w de Hurk. "Z dużą ilością napływających projektów, musimy czasami przypominać sobie, że jesteśmy więksi niż tylko to biuro. Koncepcja rozszerzonej sieci współpracowników daje nam komfort pracy. Mamy większe wsparcie, ale możesz też poszerzać horyzonty" - podkreśla Eric. 

Aby lepiej poznać nowych kolegów, zorganizowano grilla, co pomogło im w nawiązaniu kontaktów. "Mieliśmy projekt, w którym musieliśmy korzystać z nieznanego nam do tej pory oprogramowania. Z pomocą kierownika operacyjnego udało nam się połączyć z kolegą z organizacji, który miał już potrzebne doświadczenie. Wspólnie osiągnęliśmy sukces. To był pierwszy raz, kiedy naprawdę poczułem się częścią czegoś większego, tej ogromnej organizacji współpracowników" - wspomina Charlie. 

The Nettekovens

Po długim tygodniu pracy tradycją Erica, Charliego i niektórych ich kolegów jest piątkowe wyjście na wspólne piwo - Vrijdagmiddagborrel - jak mówią w Holandii.

Zdrowa równowaga między pracą, a życiem prywatnym pozwoliła Ericowi i Charliemu na rozwijanie wspólnego hobby. Oprócz wspinaczki sportowej, Charlie dołącza do Erica i reszty rodziny w wyjątkowych i aktywnych chińskich wyścigach smoczych łodzi (długa łódź wiosłowana przez 20 osób w rytm bębna). "Może założymy też drużynę dla Etteplan!" - zastanawia się Eric.

Jednak to, co najbardziej imponuje u państwa Nettekoven, to ich zaangażowanie w pracę poza biurem - obaj byli wolontariuszami wśród weteranów armii holenderskiej i podróżowali za granicę, aby pomagać potrzebującym. Sam weteran, Eric spędził również ostatnie 25 lat na wolontariacie w domu opieki dla weteranów i jako członek Orderu Domu Pomarańczy - Nassau. W 2022 roku otrzymał odznaczenie bezpośrednio od króla za wolontariat i pomoc innym weteranom. "Praca, hobby i wolny czas są ważne, ale ważne jest również pomaganie innym" - podkreśla Eric. "40 lat w pracy i 25 lat w wojsku - to jest lojalna osoba" - mówi z dumą o ojcu Charlie.

Polecamy również inne ciekawe artykuły